Zawsze mnie rozczulają, choć własnego nie posiadam. W rodzinie jest piękny Stefan i słodka Tosia, ale nie mam ich zdjęć. Mam za to fotki kotów podpatrzonych tu i ówdzie...
Koty znalazły się także na naszych sukienkach i trzeba przyznać - znalazły uznanie Pań
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz