Było fajnie i zamierzamy takie spotkania co jakiś czas powtarzać. Poniżej zamieszczamy kilka zdjęć z ubiegłotygodniowej imprezy.
Autorka aplikacji (czyli ja - Alina) w kolorowym świecie sukienek.
Jagódka w stroju służbowym.
Fragment naszego stoiska.
Coś ciepłego, czyli żakiet, szal, kurtka dresowa... a na osłodę cukierki.
Wełna parzona wciąż na czasie. Wandeczka uszyła piękne sukienki i krótkie żakiety, którym dałam filcową duszę. Na szyi szal z miodowego moheru. W pełnej okazałości można go zobaczyć w poście zatytułowanym" Trochę ciepełka na jesień".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz